17 czerwca 2017

Rebeliant - Marie Lu

O książce: 
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 15 października 2012
Kategoria: fantastyka/fantasy/science fiction 
Język: Polski
ISBN: 978-83-2650-466-2

Opis Książki:
Mroczna przyszłość, w której nic nie jest takie, jak się wydaje.

Dwa odmienne światy, i dwoje młodych bohaterów, którzy stają w walce przeciwko sobie.

Piętnastoletnia June – geniusz militarny kontra jej rówieśnik Day – nieuchwytny przestępca.

Ich ścieżki krzyżują się. Rozpoczyna się wyścig na śmierć i życie.

Republika, miejsce niegdyś znane jako zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, jest uwikłana w wieczną wojnę ze swymi sąsiadami, Koloniami.

Piętnastoletnia June, urodzona w elitarnej rodzinie w jednej z najbogatszych dzielnic Republiki, jest wojskowym geniuszem. Posłuszna, pełna pasji i oddana ojczyźnie, jest wychowywana na przyszłą gwiazdę najwyższych kręgów Republiki.

Również piętnastoletni Day, urodzony w slumsach sektora Lake, jest najbardziej poszukiwanym przestępcą Republiki, ale kierujące nim motywy wcale nie są tak podłe jak by się mogło wydawać.

Pochodzący z dwóch różnych światów June i Day nie mają powodu, by się spotkać, aż pewnego dnia brat June, Metias, pada ofiarą morderstwa, a Day staje się głównym podejrzanym. Wciągnięty w śmiertelną zabawę w kotka i myszkę, Day ucieka, próbując jednocześnie uratować swą rodzinę, a June desperacko usiłuje pomścić śmierć brata.

Zbieg okoliczności sprawia, iż oboje odkrywają prawdę o wydarzeniach, przez które połączyły się ich losy. Dowiadują się też, że ich ojczyzna gotowa jest sięgnąć po wszelkie dostępne środki, by zataić sekrety.

Oszałamiająca pierwsza powieść Marie Lu, pełna akcji, napięcia i romansu, bez wątpienia wciągnie i poruszy każdego czytelnika.
Moja reakcja
Cóż, szczerze mówiąc... Powieść nie zachwyciła mnie w jakiś szczególny sposób. Ogółem całość była dobra, ale nic poza tym. Przyznam, że do przeczytania tego tytułu zbierałam się dłuższy czas, więc mając u siebie na półce całą trylogię w końcu się za nią wzięłam. 

Marie Lu pisze swoje książki bardzo lekko. O ile w Malfetto nawet mi się to podobało, to tutaj jakoś nie za bardzo. Akcja toczyła się niezmiernie szybko, przez co sprawnie czyta się całość. W pewnych momentach widać niedociągnięcia, które może i nie przeszkadzają w lekturze, ale wywierają na nas drobne uczucie zmieszania. 

Bohaterowie oraz ich charaktery były dopracowane całkiem nieźle, więc tutaj autorka ma ode mnie dużego plusa. "Miłym" zaskoczeniem był dla nie kolejny trójkąt miłosny. Oczywiście w większości książek musi się on pojawić, ale ten tu był jakiś taki... NIE. 

Powieść *jak dla mnie* była dosyć przewidywalna, dlatego też chwilowo zaprzestałam czytanie trylogii LEGENDA na pierwszym tomie. Czy kiedyś sięgnę po kolejne tomy? Cóż, jeśli będę miała ochotę na coś niewymagającego, lekkiego, prostego w odbiorze... To raczej tak. Na ten moment odkładam Marie Lu na półkę.

Ciekawostki
  • Autorka, Marie Lu, była niegdyś dyrektorem artystycznym firmy zajmującej się tworzeniem gier komputerowych.
Gdzie kupić taniej?
Filmik promujący

Moja ocena 2/5

7 komentarzy:

  1. Czytałam tę trylogię jakiś czas temu i bardzo mi się podobała. Na mojej półce znajdują się wszystkie części. Polecam ci przeczytać dalszą część, to może zmienisz zdanie.
    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście bardzo lubię powieści Marie Lu. Zarówno Legenda, jak i Malfetto są jedynymi z lubionych serii.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w wolnej chwili na konkurs do mnie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com/2017/06/drugie-rozdanie-na-blogu.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie sie z Toba zgadzam w ocenie tej książki. Mi rownież nie przypadła do gustu. Nawet nie sięgnęłam po kolejna cześć i nie zaluje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, że pierwszy tom spodobał mi się i nawet mam na półce drugi, ale do tej pory go nie ruszyłam... i póki co nie zamierzam. :P
    Pozdrawiam!
    recenzjeklaudii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała seria bardzo mi się podobała. Nie jest to co prawda pozycja wysokich lotów ale przyjemna, lekka,niewymagająca... szybko się czyta.Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej autorce i chyba nie skuszę się na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze żadnej z książek tej autorki, ale wiele o niej słyszałam. Myślę, że sięgnę po tę pozycję z czystej ciekawości. Aby się przekonać, jakie wywoła na mnie wrażenie.
    Pozdrawiam xx
    http://slowoposlowie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń