I tak oto po raz trzeci na blogu zawitał post ukazujący popisy grafików tworzących okładki naszych ukochanych książek! Oczywiście nie wszystkie okładki, które pokazuję w tym poście są identyczne. Czasem wpadam na przykłady książek, których grafika jest po prostu podobna do siebie.
Jeśli macie jakieś propozycje książek, które powinny znaleźć się w tym zestawieniu koniecznie piszcie w komentarzach!
Ojejku to po prostu przykre momentami ;D Świetny pomysł na cykl postów! :)
OdpowiedzUsuńPodobieństwo faktycznie rzuca się w oczy :) Fajny post. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie podobne! Jakby się tak rozejrzeć, to naprawdę wiele książek, ma takie same okładki ;P
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
W sumie przy projekcie okładek wydawcy, a raczej ich pracownicy korzystają z gotowych baz zdjęć i je później odpowiednio przerabiają. Ale to nie zmienia faktu, że ludzie mogliby wykazać się większą kreatywnością.
OdpowiedzUsuńPodobieństwo niesamowite :)
OdpowiedzUsuń